Nieeee... to nie nasz dom -😁
Znalezione gdzieś w internecie i bardzo mi się spodobało.
Ostatni wpis...? Dawno...
Wiosna minęła... lato minęło... a nasze tempo jest żółwie...
Niestety tak to jest jak robi się samemu.
Porotherm - pierwsza warstwa, przyjechał pan, 8h i gptowe.
Poyem bylo niby z górki
Pistolet, pianka, koniec pianki, puszka w kosz, czyścik, pianka... itp.
Super sprawa, czysto szybko.
Nie wiem kto zaprojektował podciąg wchodzący w nadproże... ale papier przyjmie wszystko.
Kierownik budowy
Moje dzieła !!!
Wszystko związałam sama: każdy podciąg, słup, caly wieniec.
Pancernie zazbrojone i zaszalowane nadproża i słupy "żeby się nie rozjechało przy zalewaniu".
No i szalunki wytrzymały
Czas na strop...
Nasz dom pianą stoi.
Mury na pianę... kształtki na pianę... wszystko trzyma jak beton.
2,5h i gotowe.
Kolejny HIT architekta to schody...
Gdyby robić zgodnie z projektem to schody skończylyby się w połowie drugiego biegu.
Po trzech dniach wyliczeń co wyszło...
Schody robione pierwszy raz w życiu przez ojca inwestora nr 2.
A tu znowu moje dzieło...
Zazbrojony wieniec stropu i te nieszczęsne słupki... co to była za męczarnia...
Bardzo niska ścianka kolankowa - uroki projektów Muratora.
Po konsultacjach z architektem, nie została podwyższona.
Moje kolejne dzieła...
Zbrojenie + szpilki do murłaty.
Na tym skończyła się moja kariera budowlańca.
A własciwie to skończyła się tu...
23 sierpnia, bez wyrostka i w szóstym miesiącu ciąży.
Może to będzie taka tradycja:
W zeszłym roku przepuklina, w tym wyrostek...
Panowie od dachu mięli farta, że byłam w szpitalu bo pierwszego dnia jeden z nich podobno ledwo trzymał się na nogach... taki był zmęczony...
No cóż, tydzień na "odpoczynek" i działali dalej
Na szczęście kierownik budowy pochwalił jakość wykonania.
W między czasie ruszyly szczyty
Pełne desowanie i papa
No i po co zalewać ściany szczytowe jak można rzeźbić... ( jest odstęp między deskowaniem a ścianą ale z tej persepktywy tego nie widać).
Dachówka przyjechała wczoraj, ma się kłaść po 11 listopada.
A dziś przyjechały okna.
Moje wspaniałe 2x3m PSK
2 x 1,90 m PSK
Reszta okien mało istotna 😁
Póki są taśmy, nie ma tego efektu.
No i ten stan "niedomknięty" - brak bramy garażowej i drzwi wejściowych.
Komin stoi... ścianki działowe "się stawiają" a ja teraz tylko płacła faktury i czekała na wyklucie nowego inwestora.